Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dodusić wrogów przed burzą

06 kwietnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Marcin Rafałowicz Piotr Skwieciński
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Jak to się stało, że książka początkującego historyka Pawła Zyzaka wywołała tak masową histerię – analizuje publicysta

Każdy historyk potrafi wymienić przykłady wielu elit i władców, którzy utracili władzę na skutek gwałtownych procesów politycznych, a zachowaliby ją, gdyby w porę poszli na konieczne ustępstwa. Zarazem każdy historyk potrafi wymienić równie wiele przypadków elit i władców, którzy zachowaliby władzę, gdyby – czując pierwsze podmuchy nadciągającej burzy – przykręcili śrubę. Historycy wiedzą, że najgorsze jest bierne trwanie. Premier Donald Tusk jest, jak wiadomo, historykiem. Podobnie Adam Michnik.

Platforma przysnęła

Klimat w Polsce się zmienia. Jeszcze kilka miesięcy temu temu Platforma wspierana przez większość mediów biła rekordy popularności, PiS nie potrafił wyjść z powyborczej traumy i wydawał się trwale niegroźny, a nowe inicjatywy polityczne buksowały. Większości obserwatorów – a co ważniejsze, także uczestników życia politycznego – zdawało się, że rozdanie kart z jesieni 2007 roku będzie aktualne jeszcze długo.

Partia rządząca czuła się bezpiecznie. Jej retoryka nie złagodniała, Janusz Palikot ze Stefanem Niesiołowskim harcowali jak dawniej, ale zaczęło to trochę przypominać rytuał. Po usunięciu rękami LPR-owskich i postlepperowskich resztówek władz TVP i publicznego radia wydawało się, że długo nic nie zagrozi, że partia rządząca będzie mogła w spokoju konsumować zwycięstwo. Odzyskiwanie pozostałych resztek...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8286

Spis treści
Zamów abonament